Nie jest żadną tajemnicą, że ta obrzydliwie lewacka (tfu!) wersja opowieści o Lecterze wykupiła sobie stałe i nadal, mimo upływu pięciu lat od czasu przecięcia wątków opowieści niewidzialną ręką rynku, nieprzemijające członkostwo Nerdziucha nr 2 w nieskrępowanej fanbazie tego malowniczego romansu, stąd nie może zabraknąć – ani tutaj, ani w nerdzich zbiorach materialnych – poniższego wydawnictwa. Publikacja ta zasadniczo obejmuje dwa pierwsze sezony serialu, koncentruje się więc na czasach, kiedy jeszcze była ciepła woda w kranie szefa NBC i zanim wyprzedano z garderoby postaci ostatnią parę skarpet i zakrwawione outfity.
Wydawnictwo to niestety paperback, co ostatecznie może mieć wpływ na jego trwałość. Poza tym jest to jednak przyjemny w obejściu format A4 o słusznej grubości, wyważonej, nie za duzej i nie za małej ilości tekstu, rzadszych zdjęć behind the scenes i przede wszystkim pięknych reminiscencji malowniczych miejsc zbrodni, jakie w toku trzech sezonów przyszło nam odwiedzać. Nie pomija się także spraw stołu i garderoby dobrego doktora – odpowiednia objętość książki poświęcona jest także tym zagadnienion. Jak było powiedziane, publikacja obejmuje dwa pierwsze sezony, więc kto oczekiwał wielkoformatowej rozkładówki z połączonymi w krwistym uścisku Willem Grahamem i Hannibalem Lecterem, będzie oczywiście rozczarowany. Przypuszczam jednak, że publikację wydano wciąż na fali marketingowych wysiłków podniesienia marnej ogłądalności serialu, zanim jeszcze NBC zadecydowało o porzuceniu projektu, stąd najprawdopodobniej oczekiwano dalszej odsłony mającej zilustrować wydarzenia późniejsze.
Dla fanów, czy raczej fanek produktu (bo raczej tylko takie jeszcze o serii w ogóle pamietają) pozycja warta uwagi.
McLean, J., The art and making of Hannibal the television series, London 2015, Titan Books.
8/10





