Wcześniej niż zwykle – wszak dopiero co prezentowaliśmy Wam tu serię 23 CMF – wskoczymy w temat świeżutkiej nowej serii dwudziestej czwartej. Pierwsze recenzje bowiem na tyle przekonały nas do właściwie przytłaczającej większości oferowanych minifigurek, że zdecydowaliśmy się już dłużej nie czekać i w ten też sposób podkarmimy Nerdziucha naszą odsłoną najnowszych minifigów właściwie w…