Otóż w nawałnicy przedwigilijnych zakupów, kompletując ostatnie składniki do napychania brzuszyska na naszą czesko-niemiecko-polską kolację nagle ni stąd ni zowąd wyskoczyła na mnie półka z promocjami na LEGO i takie oto małe pudełeczko praktycznie za cenę skromnych 6EUR dosłownie samo wskoczyło mi do wózka – jestem pewna że przydarzyło wam się już nie raz coś…