LEGO Vidyio najwidoczniej nie spełniło pokładanych w tej linii przez duńską markę nadziei, w związku z czym będziemy się powoli z tą oryginalną serią żegnać; na koniec jednak zaprezentujemy jeszcze trochę drobnicy z pięciu pełnowymiarowych zestawów, jakimi LEGO nas raczyło uszczęśliwić wraz z wypuszczeniem drugiej fali tych produktów. Wcześniej pokazywaliśmy wam tutaj największy z dostępnych setów pod zgrzebną nazwą The Boombox (43115), tym razem zatopimy się w cukierkowej estetyce czekoladowej fontanny, pierników i księżniczki w postaci jednego z dwóch małych produktów w tej serii. Już wkrótce na stronie pojawi się także hip hopowy samochód 43112 Robo HipHop Car i tym zakończymy naszą przygodę z tą linią.
W ramach wstępu i moich własnych luźnych przemyśleń na temat tego konkretnego pomysłu w duńskim portfolio, ze smutkiem nie pozostaje mi nic innego niż nazwanie tej serii sporym niewypałem – pomimo sporego udziału nowych części, postaci, nadruków i odlewów, pełne zestawy nie uniosły oczekiwań, jakimi nakarmiła nas pilotażowa seria pięknych figurek – po złożeniu trzech zestawów Vidiyo trudno nie zauważyć powtarzalności rozwiązań i konstrukcji, dosyć siermiężnych i prostych, przyciętych do funkcjonowania w module AR zakotwiczonym w mocno zglitchowanej, lagującej i niestabilnej aplikacji, którą w moim odczuciu z dokładnie tych przyczyn można całkowicie pominąć, zwłaszcza, że jej kompatybilność była limitowana jedynie do kilku flagowych ergo kosztownych modelów telefonów. LEGO ugryzło więcej niż było w stanie przeżuć, marząc o stworzeniu marki na miarę dziwnego crossovera TikToka i Pokemon Go!, za to bez porządnego zaplecza w zasobach, doświadczeniu, technologii i własności intelektualnej – nie jestem przekonana, kto w Billund uwierzył, że to się może udać, ale mam przeczucie, że po klapie finansowej mogły się na pokładzie giganta potoczyć głowy. Co z zestawów zostaje, kiedy porzucimy urojenia o zatrzęsieniu rynkiem krótkometrażowej prokrastynacji? Otóż głównie przekonanie, że król jest nagi – powtarzalne konstrukcje głośników, sceny i kulisów od początku były w moim odczuciu pomysłem zbyt niszowym, plasującym się gdzieś w okolicach ciakawostkowych MOCów i wyglądają one znacznie gorzej w porównaniu z tym, co widywaliśmy w serii Hidden Side i to wszystko pomimo pięknego doinwestowania bardzo wyjątkowych figurek i tuzinów nowych nadruków i części. Być może, gdyby uczynić tę serię bardziej generycznym produktem w muzycznej estetyce sensu largo, np. z konstrukcjami modularnymi w postaci sali prób, sklepu muzycznego czy studia nagraniowego, moje odczucia byłyby odmienne ale it is what it is.
Przechodząc do samego zestawu i technikaliów – mamy tu 344 części, w tym dwie świetne figurki oraz całkiem sporo oryginalnych nowych części i nadruków, nie wspominając nawet o szesnastu pięknie nadrukowanych tile’ach 2×2. Cena katalogowa to niespełna 30EUR, na Allegro zestaw dostępny jest już od niespełna 70PLN i to mniej więcej kwota, za jaką można go nabyć także za granicą. Jeśli temat was ciekawi to warto się rozejrzeć – Vidiyo aktualnie jest na licznych wyprzedażach za nawet 50% ceny katalogowej, więc możecie się zaopatrzyć w produkty tej linii naprawdę tanio.
Konstrukcyjnie jest to rzeczywiście poziom 7+ – mamy tu niewielką scenę widoczną od frontu i zaplecza z wysuniętym catwalkiem z przodu oraz centralnym podestem z symboliczną perkusją. Po bokach mamy ponownie dwa obracane głośniki oraz dwie platformy wyżej, zaś konstrukcję zwieńcza kolejny obrotowy sześcian z twarzą z piernika i żółtą uszatą buźką w słuchawkach. W głębi sceny mamy czekoladową fontannę kryjącą kulisy, gdzie znajdziecie toaletkę i półkę z przykrytym przezroczystą nakrywą ciasteczkiem. Wygląda to wszystko dosyć zgrabnie i bardzo kolorowo – zestaw bez wątpienia będzie wyśmienitym dawcą zróżnicowanych kolorystycznie klocków w rzadkich odcieniach – mamy tu całą feerię barw od rzadkiego Light Aqua i Medium Azure, przez liczne sztuki nugatowe, tanowe i brązowe po cały asortyment różów i lawendy, łącznie z pojedynczmi brokatowymi elementami. Samo składanie jest natomiast niezwykle proste czy wręcz banalne, tym niemniej trudno odmówić gotowej konstrukcji pewnego uroku.
Jak zwykle zaletą tego zestawu są piękne figurki – mamy tu dwie oczywiście ekskluzywne sztuki – niebieskiego misia z transparentnymi elementami i różową pasiastą gitarą – także nową dla tego zestawu – oraz balerinę z nowymi odcieniami spódniczki i lekko rozwianymi włosami, jakie wcześniej widzieliśmy u syrenki z pierwszej figurkowej serii. Wszystko tematycznie spada w klimaty lodowego saksofonisty i wspomnianej ciasteczkowej syrenki, stąd przy wykorzystaniu tych band matesów możecie uzyskać całkiem wyjątkową konfigurację grupową w sam raz do wytworzenia spójnego zespołu na potrzeby aplikacji. Misio ma niesamowicie ciekawą główkę, jakby z jednolitym, kryjącym niebieskim rdzeniem i zewnętrzną transparentną wartwą tworzącą uszka, dalej mamy tu także transparentne niebieskie nóżki i marynarkę w mocnym stylu full glam. Jak zwykle – figurki to ekstraklasa.
Trochę pojojczyłam, głównie dlatego, że seria Vidyio przyniosła mi spore uczucie niedosytu, tym niemniej, zwłaszcza w tej kategorii cenowej i biorąc pod uwagę aktualne rzeczywiste ceny rynkowe zestawu jest to nadal produkt dosyć ciekawy i oryginalny. Jeśli nie zamierzacie wydawać na tę muzyczną przygodę więcej, można zdecydowanie ten set polecić jako pewnego rodzaju próbę możliwości i specyfiki serii Vidyio.
6.7/10