RECENZJA
Dziś kolejny zabytek, set z linii DC Universe Super Heroes z roku 2012. Zestawów z jaskinią Batmana było kilka, mniej i bardziej udanych, w różnej estetyce i z różnymi background stories. W tym konkretnym przypadku mamy kolejne włamanie do bat-jaskini, tym razem nie robi tego jednak pokraczny Clayface jak w 76122 czy Penguin jak w secie 70909, ale Bane w swojej starej minifigurkowej wersji, w przeciwieństwie do odświeżonego wcielenia maxi z ciężarówką – Bane Toxic Truck Attack 70914, które omawialiśmy tu wcześniej. Części niewiele, bo tylko 690, co w zderzeniu z wyżej wspomnianymi setami, gdzie liczba klocków oscyluje wokół 1K, o szczególnym secie retro z serialu telewizyjnego 76052 nawet nie mówiąc (ponad 2,5K elementów), wypada dosyć słabo. Ośmielę się jednak stwierdzić, że nawet nie tyle przekłada się to koniecznie na rozłożystość budowli, bo ta jest w Batcave całkiem przyzwoita, co raczej na mniej drobnych elementów i tym samym mniej detali konstrukcji.
Sama budowla ma dwa dosyć masywne skrzydła – bramę wjazdową wraż z centrum dowodzenia i drabinkami oraz moduł z windą-przebieralnią Bruce’a w Batmana i aresztem dla Poison Ivy. Kratę celi można łatwo wyłamać, zaś drzwi bramy są zamontowane na prowadnicach i są rozsuwane. Całkiem udane jest moim zdaniem centrum dowodzenia z trzema transparentnymi panelami obklejonymi naklejkami i czerwonym kubeczkiem. Ciekawostka – kubeczek jest także w zestawie z kaczuchą, jest tam jednak żółty. Ciekawy jest element zabawowy w przebierankami Bruce’a Wayna – w bodaj każdym ze wspomnianych czterech setów designerzy wykorzystują ten element i rozwiązują go w różny sposób – tu moim zdaniem wyszło bardzo przyzwoicie, zwłaszcza biorąc pod uwagę metrykę zestawu.
Kompozycja kolorystyczna tchnie już mocno duchem retro i nie jest moją ulubioną. Mamy tu odcienie szarości (na szczęście już tej „nowej”, dark bluish gray), zwykłej starej żółci i dark blue. Do zestawu dołączone są dwa pojazdy – koparka-drylownica Bane’a i motor Robina. W obu przypadkach to konstrukcje raczej proste i niespecjalnie powalające na kolana.
Do setu dołączonych jest pięć figurek i to również najmniej wśród porównywalnych zestawów tematycznych bat-jaskini o zbliżonych gabarytach – już 6 figurek miała bodaj ostatnia chronologicznie jaskinia z Clayface’em z roku 2019, 7 figurek otrzymywaliśmy w wersji z kaczuchą i Pingwinem z 2017 oraz aż 9 figurek dołączonych było do wyżej wspomnianej wersji telewizyjnej z roku 2016. Dwie z tych figurek są ekskluzywne dla tego setu – Bane oraz Bruce Wayne, i wyglądają one moim zdaniem bardzo atrakcyjnie. Pozostałe pojawiały się w kilku innych setach, są jednak także dosyć rzadkie – powtarzalność oscyluje tu na poziomie dwóch innych zestawów. Set daje także możliwość dosyć taniego uzyskania rzadkiej figurki Poison Ivy – ta w swoim zielonym kostiumie doczekała się bodaj czterych wersji minifigurki, w różnym stopniu udanych. Powiedziałabym, że poza najstarszą wersją dla ubogich z roku 2006, figurka z tego zestawu plasuje się w moim osobistym rankingu gdzieś w połowie stawki – najbardziej udana była oczywiście wersja z zestawu The Scuttler 70908 z nadrukiem na rączkach, nóżkach i materiałową spódniczką oraz oryginalnym odlewem włosów. Figurka z prezentowanego setu ma nadruk na nóżkach i włosach i poza tym ukazała się tylko w dwóch znacznie większych i droższych setach – Jokerland z roku 2015 i Arkham Asylum Breakout z roku 2012. Nieporozumieniem za to jest moim zdaniem najnowsza i uboższa odsłona tej postaci z roku 2019, bez nadruku na nóżkach czy włosach, za to z kompletnie masowym rudym odlewem tychże.
Set można teraz w atrakcyjnych cenach dostać na rynkach wtórnych, ponieważ zdecydowanie nie polecam kupna nowego za nadmuchaną cenę 130-150EUR. Dla chcących skompletować kolekcję nietoperzych jaskiń czy miłośników retro zdecydowanie warto te zasoby z drugiej ręki sprawdzić, natomiast jako główną konstrukcję tego typu chyba lepiej rozejrzeć się za setem bardziej współczesnym, choć może niekoniecznie ten z pokraką Clayface’em.
6/10




















