Dziś zapodajemy małą ekshumę z roku 2012 czyli względnie wypaśny zestaw o aż pięciu figurinach, popularnej konstrukcji głównej jaką okresowo widujemy w różnych odsłonach kolorystycznych w kolejnych wersjach pojazdu Anakina a na dobicie zawodnika otrzymujemy jeszcze dwie przeszkadzajki rodem z Mustafar. Krótko mówiąc Anakin ma wsiąść w swoją brykę, na pełnej wpaść do siedziby konfederacji handlowej, gdzie wykosi Nute’a Gunraya i resztę pomarszczonych zielonych CGI NPCs, po czym zajechać na ognistą planetę, pogibać się na dwóch platformach na rzece imaginarnej lawy, stoczyć skazany na porażkę pojedynek z Obi Wanem i dokonać swojej cierpiętniczej egzystencji, przynajmniej pod tym aliasem.
Z danych technicznych zestaw ten wypuszczono już dziesięć lat temu, wówczas za kwotę niespełna 40EUR lub odpowiednio dolarów amerykańskich z zawartością 300 części w pudełku i targetem wiekowym 8-14. Jak wszyscy wiemy fabularnie produkt osadzony jest w trzeciej części prequeli i sagi ogólnie czyli w Zemście Sithów. Jak wspomniałam już wcześniej, figurek mamy tu aż pięć i.e. Obi Wana, Anakina Skywalkera, R2-D2 w starej wersji, Nute’a Gunraya oraz prostego security battle droida.
Zaczynając od wspomnianej konstrukcji głównej, jednoosobowej Eta-2 Interceptors otrzymaliśmy od duńskiej marki całkiem sporo w wersjach żółtych (75281), czerwonych (75135) i zielonej właśnie, jednak nieniejsza wersja jest bodaj najszczodrzejsza zarówno jak chodzi o figurki jak i konstrukcje dodatkowe. Mamy tu całkiem zgrzebną i zgrabną konstrukcję z pojedynczą i przyjemnie nadrukowaną kabiną na jedną figurkę oraz stanowiskiem dla droida astromechanicznego. Skrzydła statku można minimalnie nagiąć na zawiasach, dodatkowo są one wykończone sowicie oblepionymi panelami. Pewnym minusem dla mnie są po raz kolejny nieestetycznie wystające technic piny i elementy spinające, zaburzające poza tym dosyć jednostajne poszycie i wykończenie statku.
Z dołączonych pięciu figurek mamy formalnie trzy ekskluziwy – Anakina i Obi Wana o alternatywnych wyrazach twarzy oraz zielonego przywódcę separatystów. Przy okazji można nadmienić, że to jedna z dwóch legowych wersji tej ostatniej postaci – druga i jedynie trochę bardziej popularna, ale też biedniejsza wersja była dostępna jedynie w starszym zestawie 8036 z 2009 roku; wyposażona jest ona jednak w tradycyjne dark-redowe nóżki oraz niekanoniczną, jasnoszarą buźkę. Tę samą figurkę można było także wyhaczyć w gwiezdno-wojennym kalendarzu adwentowym z roku 2011. Zdecydowanie jednak obecna w niniejszym zestawie wersja w sutannie jest rzadsza i cenniejsza na rynkach wtórnych. Ponadto dostajemy jeszcze masowego R2-D2 w wersji z 2008 roku oraz droidzie mięso armatnie, w sumie niewiadomo po co.
Zestaw na wypasie i bogaty w konstrukcje oraz poza tym dosyć rzadkie postaci – zdecydowanie najbardziej interesująca z opcji interceptorów Jedi, jakie później otrzymywaliśmy także w 2016 oraz 2020 roku; nie licząc plejady foilpacków i microfighterów. Zainteresowanym tematem można zdecydowanie polecić.
7.5/10