Dziś pochylimy się nad niniejszym uroczym zestawem przedstawiającym centralną postać serialu The Mandalorian czyli Grogu nieprawilnie nazywanego także Baby Yodą, tu w wersji klockowej. Zestaw zapakowany jest w sporej szerokości karton w estetyce zestawów dla dorosłych, zawiera 1071 części oraz pojedynczą minifigurkę Grogu wcześniej prezentowaną tutaj przy okazji zestawu LEGO Star Wars 75299 Trouble on Tatooine; więc jeśli komuś jeszcze brakuje, jest to także tańszy, niźli w przypadku Razor Cresta, sposób uzyskania tego małego zielonego bombla. Zestaw pochodzi z ubiegłego roku 2020 i jego cena katalogowa to 80EUR, nam jednak udało się set wyszarpnąć z szerokiej dystrybucji za 66EUR, dla Polski natomiast wyszukiwarki cenowe sugerują cenę już od niespełna 300PLN. Model złożony ma około 20cm wysokości, 21 cm szerokości oraz 13cm głębokości.
Wnętrze figurki zbudowane jest z technikowego stelażu, na którym montujemy kolejne ścianki i – na sam koniec – główkę, zasadniczo można więc powiedzieć, że postać, choć zręcznie obudowana od zewnątrz, jest w dużej mierze pusta w środku, co nie zmienia faktu, że model jest dosyć ciężki. Główka ma, jak zobaczycie na zdjęciach poniżej, ograniczoną ruchomość na boki oraz bardzo symboliczną ruchomośc w pionie – da się ją po prostu delikatnie pochylić do przodu lub odchylić do tyłu. Szeroki zakres ruchomości w pionie mają z kolei uszy stwora, dodatkowo da się także delikatnie otworzyć czy zamknąć usta figurki.
Moim zdaniem zestaw złożony prezentuje się o wiele lepiej niż większy model Yody 75255, kosztujący około 20EUR więcej – lepiej są tu oddane obłości czy mięśnie i kształt twarzy; o wiele, wiele lepiej wygląda także ubranko małego zbója. Kształty są tu bardzo przyjemnie odwzorowane i choć nie ma możliwości pomyłki, że chodzi o zestaw LEGO – wciąż mamy tu mnóstwo widocznych studów, tym niemniej udało się zachować pewien współczynnik cuteness i mały Grogu nawet w tej twardej, kwadratowej postaci rozbroi wiele serc.
Teraz czas na słabsze strony setu – choć efekt końcowy prezentuje się moim zdaniem fenomenalnie i jest pięknym modelem na półkę ze zgrabną plakietką informacyjną, to do tego momentu wiedzie dosyć mało imprezowy proces – o ile główka Grogu – składana zresztą na sam koniec – zawiera kilka bardzo ciekawie wykorzystanych technik konstrukcyjnych i inspirujących sposobów kreatywnego wykorzystania i montowania klocków, ośmielę się stwierdzić, że 70% czynności budowania w tym wypadku to umorne wyklejanie dark-tanowych plate’ów mniejszymi i żmudne rzeźbienie w plastiku w jedynie dwóch kolorach – wspomnianym dark tanie i sand greenie. Trzeba przy tym zachować maksimum skupienia a pomimo zakreślenia dodawanych w każdym kroku klocków czerwoną obwódką, łatwo tu o pomyłkę. Choć więc formalnie zestaw jest dla dzieci powyżej 10 lat, zastanówcie się dobrze, czy was bombel będzie w stanie utrzymać odpowiedni poziom koncentracji na tak powtarzalnej i niespektakularnej czynności, po to aby na koniec mieć model o zerowych funkcjach zabawowych, który najlepiej postawić nieruchomo na półkę, bo jak to już z LEGO bywa, łatwo je upuścić i rozbić o podłogę; któż by się także chciał do tak twardego, ostrego na kantach plastiku przytulać. Dodatkowo wyobraźcie sobie, że Nerd nr 1 jak wiele mężczyzn jest daltonistą i zasadniczo wszystkie klocki z pudełka zielonego dzieciaka są dla niego po prostu szare.
Ocena końcowa nadal będzie wysoka, bo widok złożonego zestawu na półce kompletnie mnie rozczula, ale teraz – kiedy już pustki magazynowe po świętach zostały dopełnione i cena The Child spadła do normalnej – polecam dobrze się zastanowić, czy naprawdę ten zestaw to coś dla was i waszych dzieci – o rozczarowanie tu nietrudno.
Möge die Macht mit euch sein!
8.5/10