Dobrý večer moje małe kociaki, sięgamy dzisiaj po zestaw osadzony w fabule jednego z wyjątkowo udanych spinoffów sagi Gwieznych Wojen pt. Rogue One, a konkretnie przenosimy się już kolejny raz na planetę Scarif, jak to wcześniej uczyniliśmy choćby na okoliczność zestawu Battle on Scarif (75171). Przypominamy tu tenże zestaw nie bez kozery – mogę się mylić, ale według mojej zawodnej pamięci w obu przypadkach mamy do czynienia z identycznym kontekstem fabularnym i w tym sensie oba te zestawy zgrabnie się uzupełniają, stąd szczerze polecam zakupić je łącznie, bo w końcu – macie dwa przyjemne i niedrogie zestawy z dobrego spinoffu z ekskluzywnymi, rzadkimi i cennymi figurkami, to czego jeszcze chcecie, co? Uprzedzając poniekąd fakty, oba sety niezwykle mi się podobają i są estetyczną, bardzo przemyślaną i czyściutką rekreacją scen filmowych bez zbęcznych przeszkadzajek, wydmuszek i wypełniania budżetu, ale o tym więcej niżej.
Zestaw ma już swoje lata, bo pochodzi z roku 2016, zawiera 385 części i w chwili wypuszczenia jak zwykle niesprawiedliwie opatrzony był równolegle pricetagami niespełna 40 eurogąbek i tylko 30 dolarów amerykańskich. Rzecz jest tak średnio na jeża dla odbiorców od 7 do 12 lat, ale nam się składało super – jest tu dosyć sporo nadal świeżych i kreatywnych rozwiązań, jak pod względem estetycznym tak konstrukcyjnym.
Niepodzielnie w zawrtości klockowej dominuje sam wspomniany czołg, gdzie rozpoczynamy budowanie od kabiny czołgistów, następnie konstruujemy bardzo ciekawe boczne szyny ramy pojazdu a nam sam koniec uzupełniamy konstrukcję prostym tylnym pokładem. Zestaw bardzo wdzięcznie dał się fotografować, więc wszystkie szczegóły zobaczycie niżej. Kabina jest stosunkowo przestronna i bez trudu zmieścicie tam parę dołączonych czołgistów. Dostęp do wnętrza pojazdu zapewniony jest za pośrednictwem dwóch uchylnych ścianek w postaci ruchomego wieka i ukośnego windshielda, niestety bez żadnej wnęki czy ekranu zapewniającego widoczność. Na otwartym pokładzie pojazdu ląduje znana z filmu pomarańczowa skrzynka, której jedną sztukę otrzymaliśmy także przy zestawie 75171.
Figurkowy wsad także jest niezwykle sympatyczny – mamy tu parę identycznych imperialnych czołgistów o tożsamych główkach, jakie wcześniej widzieliście w niezliczonych figurkach clonów, trooperów wszelkiej maści i pilotów – tu nic ciekawego się nie dzieję. Samo opancerzenie natomiast, jak wspomniałam, ekskluzywne jest dla tego zestawu, stąd cena egzemplarza jest dosyć wysoka i znajduje się w okolicach 6EUR. Kolejnym exclusivem jest naturalnie nasz niewidomy chłopaczyna Chirrut Îmwe, który nie wiedzieć czemu dostał circoflexa nad pierwszą literę jego nazwiska, ale znacie to – dorzuccie do czegoś francuską diakrytyką i od razu robi się, ze się powtórzę, tak jakby luksusowo. Imwe dostaje standardowe czarne nóżki, tekstylną spódniczkę, masową perezkę oraz wyjątkową główkę i torsik oraz kuszę i laskę, jak to znacie z filmu. Cena egzemplarza z Europy to póki co ponad 10EUR, ale można się spodziewać, że z czasem wzrośnie.
To nigdy nie był zestaw specjalnie popularny – sami odkładaliśmy jego zakup dosyć długo na tzw. święte nigdy, ale ostatecznie udało nam się naszą sztukę wycebulić za całkiem dobrą kwotę, czego i wam życzę. Zdecydowanie warto się nad tematem pochylić – moim zdaniem z pewnością chodzi o jeden z lepszych zestawów tego konkretnego miotu.
7.5/10