W sumie plan był taki, aby przez pewien czas kontynuować tematykę Castle, ale ślad cyfrowy na moim telefonie podsunął mi niniejszy zestaw, który bodaj niedawno znalazł nowy dom gdzieś w Niemczech, więc myślę, że Wam pokażę tenże dosyć już rzadki okaz z roku 2015.
Zestaw wyszedł na dosyć wówczas rozbudowanej fali Star Wars Rebels, z których wiele produktów trzęsie teraz portfelami pogrążając w ruinie rodziny bez dzieci, za to z dorosłym fanem LEGO jak choćby The Ghost (75053) czy The Phantom (75170) z jedyną dotychczas klockową odsłoną Generała Thrawna lub Rebel Combat Frigate (75158) z ultradrogą wersją Ahsoki Tano. My z tej linii onegdaj prezentowaliśmy Wam Captain Rex’s AT-TE (75157), który przypominam nadal jest na sprzedaż z unikatową figurką inkwizytorskiego piątego brata. Jak to często bywa, niniejszy zestaw wydany został w skali play oraz w formacie microfightera rok później pod numerem katalogowym 75129.
Muszę Wam powiedzieć, że choć produkt ten na oko wygląda dosyć pociesznie bulwiasto i przywodzi na myśl obłe kształty fury Barbie, to konstrukcyjnie zestaw ten jest na naprawdę bardzo wysokim poziomie z niezwykle kreatywnym i pryncypialnym wykorzystaniem klocków różnego typu i to w sposób zapewniający ponadprzeciętną stabilność i odporność konstrukcji – przykładowo para masywnych skrzydeł montowana jest na technikowym stelarzu unieruchomionym ze wszystkich stron innymi klockami kategorii heavy duty, zaś wertykalną artykulację zapewniają tu dwa potężne zawiasy kulkowe montowane równolegle. Na stronach mamy także sześciostrzałowego obrotowe działa groszkowe tradycyjnie działające bez zarzutu. Z tyłu mamy całkiem szeroką rampę, po której wyjeżdża również częsty w tej franczyzie pierdopęd dla jednej z figurek i.e. Kanana Jarusa tu oczywiście w jego tańszej, nowszej i upliftingowanej ciemnobrązowej wersji.
W kadłubie mamy ponadto całkiem pakowną ładownię, gdzie przechowujemy skrzynkę z zapasowymi groszkami. Dwie kabiny Woookiee’ich są natomiast bardzo biedne, z umieszczonym na podłodze jednej z nich symbolicznym panelem sterowania. Zestaw osiada na bardzo masywnych płetwach stosowanych masowo jako płozy helikopterów, zaś kompozycja kolorystyczna to przede wszystkim góra tanowych i ciemnotanowych klocków, włącznie z panelami i slope’ami niestety obklejonymi dosyć wielkimi naklejkami. Wnętrzności zestawu to tradycyjnie kolorystyczna macarena z odcieniami szarości, żółci, czerwieni i brązu natomiast naprawdę chcę zaznaczyć, że w odniesieniu do domyślnego targetu tego zestawu 8-14, jest to zdecydowanie rzecz dla podrośniętych bombli w stronę górnej granicy – serio, jak na zasadniczo zestawy systemowy, całkiem sporo tu rzeźbienia w technicku.
Zestaw dostaje cztery figurki co jak na średnią objętość cca pięciuset części ogółem jest wynikiem dosyć przyzwoitym, ALE inaczej niż w wielu innych zestawach serii nie mamy tu egzemplarzy szczególnie rzadkich. Mamy tu pospolitą figurkę Jarusa, poza tym dostępną w czterech innych zestawach a następnie trzy ekskluzywne sztuki Wookiee’ich – dwa jaśniejsze, reddish brownowe oraz jeden ciemnobrązowy pod bricklinkowym imieniem Wullffwarro.
Zestaw dosyć mocno kognitywnie angażujący przy jego składaniu, bardzo wytrzymały w obejściu, wdzięczny na wierzch i wyposażony w znośny wsad minifigurkowy. Zdecydowanie polecam.
7.5/10