Dobrý den, dziś zaprezentujemy wam kolejną skromną nowość z najnowszego katalogu czyli w polskim tłumaczeniu Turniej Elementów, który niedawno, bo 1. stycznia 2021 został wypuszczony na rynek i jest dostępny za kwotę około 30 eurogąbek tudzież niespełna 130 cebulionów. Nie chodzi o exclusive, zatem zestaw można wyszarpnąć w dystrybucji za trochę mniej, nam na przykład udało się niniejszy zestaw dostać za kwotę cca 24EUR. Zestaw ponownie jest z kategorii mniejszych, ma 283 elementy, w tym aż siedem minifigurek, w tym złotego Lloyda z puli złotych figurek do zebrania. Ponadto chodzi o set z sentymentalnej linii Legacy nawiązującej do archiwalnych sezonów serialu telewizyjnego, w tym przypadku konkretnie do wydarzeń z sezonu czwartego.
Jeśli chodzi o samą konstrukcję, mamy tu piętrową świątynię o trzech bliźniaczych segmentach w poziomie, do czego podczepiona jest drobna platforma z urządzeniem do treningu oraz skromne drzewko z drugiej, prawej strony. Według moich ustaleń pojedynki odegrane na tej platformie mają służyć zebraniu wszystkich tzw. jade weapons czyli zielonych jadeitowych broni, których otrzymujemy całkiem sporo – przykładowo w centralnej części mamy stanowisko z dwoma zaokrąglonymi ostrzami oraz dwiema machetami, zaś piętro wyżej mamy dwie katany oraz dwa sztylety, z których jeden ukryty jest w białym wazonie. Estetyka zestawu tradycyjnie opiera się na znanym czerwono-czarno-złotym schemacie kolorystycznym z tanowymi plate’ami – jest to coś, co wcześniej widzieliśmy choćby w Monastery of Spinjitzu 70670 czy Throne Room Showdown 70651. Ponadto po lewej stronie mamy stanowisko z wyklejaną książką, zaś w prawym segmencie konstrukcji jest pudełko z wrotkami dla jednej z figurek – Eyezora. Wykończenie scenerii stoi na wysokim poziomie, choć można zauważyć pewną powtarzalność wobec wcześniej wspomnianych i zaprezentowanych tu zestawów.
Teraz czas na wspomnienie o czymś, dlaczego najpewniej sięgniecie po ten zestaw, czyli o fantastycznych i licznych figurkach. Mamy tu trójkę ninjas – Kaia, Lloyda i Jaya w nowej wersji Legacy, w tym Lloyda otrzymujemy w unikatowej dla tego zestawu wersji złotej i jest to wersja odmienna od wszystkich wcześniej wprowadzanych odsłon golden ninjas. Kai i Jay z kolei pojawiają się w niniejszym designie jeszcze w innych setach – jak chociażby w Ninja Chargerze 71737. Ponadto otrzymujemy także Eyezora, postać negatywną powiązaną z klanem Anacondrai warriors prowadzonym przez mistrza Chena, również w wersji Legacy – wcześniej ta postać pojawiła się w zestawie Condrai Copter Attack 70746 w opcji z nadrukowanymi na fioletowo nóżkami. Pozostałe trzy figurki to mistrzowie elementów: zarośnięty robitek Bolobo reprezentuje naturę, Gravis w turbanie grawitację zaś figurka toczkę w toczkę odpowiadająca posturze i aparycji niedawno idiotycznie zmarłego Prince’a – dźwięk.
Figurki rzeczywiście są fantastycznej jakości, dołączone do nich są także bardzo ciekawe akcesoria – jak chociażby biała gitara akustyczna Jacoba Pevsnera czyli naszego Prince’a. Wszystkie figurki, poza Eyezorem, posiadają alternatywne wyrazy twarzy.
Cóż, zdecydowanie polecam, nie tylko zapalonym fanom serialu na tym odcinku czy też serialu w ogóle. Jest to bardzo przyjemny, mały zestaw z fantastycznym wkładem figurkowym i konstrukcyjnym. Zdecydowanie warto.
7.8/10
W ramach oddechu pokażę wam też Mistrza Elementów, który przycupnął dla niepoznaki na niemieckim osiedlowym parkingu:
Jest to mistrz wszechstronny, bo od razu wielu częstek – powietrza, środowiska, ciepła i wody!
***