Dziś mamy rzecz dosyć nową, bo debiut niniejszego zestawu w katalogu miał miejsce dopiero w styczniu roku 2020, zaś do szerokiej dystrybucji trafił w sierpniu tegoż roku. Rzecz zakotwiczona jest fabularnie w trzynastym sezonie serialu LEGO Ninjago odgrywającym się w podziemnym świecie Dungeons of Shintaro wybudowanym przez złego czarownika imieniem Hazza D’ur. Jeśli dobrze rozumiem, chodzi tu o moment kiedy Kai oraz Zane poddani zostają „próbie Mino”, w której aby ustalić ich winę czy niewinę, grupa fioletowych trolów tu uosabiana przez parę Ginkle i Glecka, stawia ich twarzą w twarz do pojedynku z prezentowanym nosorożcem. Ostatecznie po osiodłaniu nosorożca i pozbawienia go uzbrojenia z tajemniczej substancji vengestone, Mino staje się przyjazny wobec Ninjas i tak też dowodzą oni swojej niewinności.
Chodzi tu właściwie o kolejny fragment lochów kościanego czarownika, choć dołączony do zestawu element jest bardzo symboliczny – mamy tu ledwie pięć pól ruchu i zapadnię na szczycie struktury jako skromny element playability. Brak też w nim zawiasów czy łączeń umożliwiających jego kompilacje z pozostałymi strukturami planszy, więc ciężko mi powiedzieć, w jaki sposób miałoby tu dojść do jego wykorzystania. Ponadto z zestawem otrzymujemy cztery figurki: Hero Zane (i to ponoć najtańsza opcja zdobycia tej figurki), Hero Cole oraz dwóch wspomnianych wyżej fioletowych troli Ginkle’a i Glecka. Jak to zwykle bywa u Ninjago, jakość wykonania figurek robi wrażenie – Ninjas mają bardzo estetyczne nadruki na torsikach, dual-molded hełmy oraz tarcze z nadrukiem lwa, ponadto Cole jest wyposażony w maczugę, zaś Zane w kuszę. Trole mają identyczne torsiki i krótkie niezadrukowane nóżki, poza tym jeden z nich – Ginkle – ma dwa sztylety, Gleck z kolei ma kołczan na strzały i kuszę wyposażoną w studshooter, znaną m.in z różnych wersji Chewbacki. Wszystkie figurki mają główki z podwójnym nadrukiem, jednak tylko trzy mają tu alternatywne wyrazy twarzy – Cole, Gleck i Ginkle, przyczym u tej dwójki główki są identyczne. Zane ma ciekawą srebrną główkę z tyłu zadrukowaną gniazdem na kabel, jak to u droida przystało.
Punktem centralnym zestawu jest natomiast bardzo masywny i imponującej konstrukcji nosorożec. Poziom detali tego stwora jest naprawdę wysoko satysfakcjonujący, świetnie wykonany jest sporych rozmiarów łeb z opadającą żuchwą – głowę można także energicznie podnosić i opuszczać za pomocą mechanizmu na plecach zwierza. Przednie łapy są mocowane prostopadle na axle’ach, stąd w ramionach są zasadniczo nieruchome, tylko dolna ich część jest montowana na zawias kulkowy, niewiele to jednak wnosi do ich ograniczonej ruchomości – z podobnym problemem mieliśmy do czynienia w przypadku poza tym świetnego kościanego smoka. Tylne łapy wypadają tu o wiele lepiej – mamy tu jeden bardzo skuteczny punkt artykulacji przy tułowiu, ruchomy jak na strony wzdłuż tułowia jak i prostopadle do ciała na boki, ponadto drugi punkt z zawiasem kulkowym jest montowany przy masywnych stopach. Bardzo sympatycznie wygląda także haczyk obrazujący ogonek nosorożca, nie do końca natomiast podoba mi się sposób zobrazowania pośladków z jednego modyfikowanego klocka typu „log” 4×1, sugerujący, że tychże ma stwór aż cztery.
Zdecydowanie warto się nad zestawem pochylić, jeśli nawet nie po to, aby skompletować planszę do boardgame’u to dla samego modelu nosorożca.
Bleiben Sie swooshable!
8/10
























