No i mamy tym razem giganta o dokładnie mówiąc 3553 elementach. To oczywiście wyraźnie mniej niż w przypadku kultowego już setu Ninjago City o 4867 częściach i należy tu zaznaczyć, że nie tylko wizualnie, ale także konstrukcyjnie Ninjago City prezentują się o solidną poprzeczkę wyżej, tym niemniej także niniejszy zestaw z dokami dostarcza mnóstwo frajdy przy budowaniu i późniejszym podziwianiu jego efektów. Trzeba też podkreślić, że doki stanowią rozszerzenie miasta Ninjago a wkrótce mają do nich dołaczyć Ninjago ogrody zapowiadane w nowościach na przyszły rok. Niestety na dzień dzisiejszy próżno szukac przeciekowych zdjęć nadchodzącego produktu.
Ta półka cenowa zdecydowanie zapewnia już wrażenie obcowania z produktem luksusowym i takie też doki Ninjago są. Ponadto set jest bogaty w multum ciekawych i bardzo kreatywnych technik budowania, co szczególnie widać na pojawiających się tu i ówdzie SNOTach i każdorazowo odmiennej koncepcji konstrukcyjnej dachów budynków; nie tylko więc mamy frajdę, ale także możemy podpatrzyć ciekawe sposoby łączenia klocków dla własnych konstrukcji.
Gabarytowo doki są zdecydowanie niższe, bo zamiast miastowych 5+ kondygnacji mamy tu maksymalnie trzy, doki sprawiają natomiast wrażenie delikatnie bardziej rozłożystych w poziomie, choć naturalnie różnica tysiąca klocków między tymi zestawami jest zauważalna. Ośmielę sie natomiast stwierdzić, że jeśli chodzi o poziom detali i innowacyjność budowli, te dwa zestawy utrzymują zbliżony poziom – na korzyść doków przemawia także fakt, że jedno z mieszkań miejskich jest niezagospodarowane i służy do montażu kwitnącej wiśni.
Cóż tu dużo mówić, zestaw wybitny i jako taki się go buduje – pod tym względem kolejne z ponad 20 woreczków trzymaja poziom i oferują coraz to nowe konstrukcyjne przygody. Zestaw naturalnie jest zaopatrzony w dwie bauplatty, które łączy się na początku i następnie żmudnie uzupełnia m.in budując fundamenty i wyklejając wodę setkami podobnych niebiesko-transparentnych tile’i 1×2. Na tym gruntowym poziomie niezwykle przemyślane są zastosowane kolory plate’ów, które się w ten sposób pokrywa, powodujące, że woda się w ciekawy sposób mieni, odzwierciedla głębokość czy na przyklad roślinność przy brzegu. Zasadniczo już na tym etapie można poznać, jak wielką uwagę przykłada się tu do detali zestawu. Na powierzchni są także montowane kwiatkowe zmodyfikowane plate’y w kolorze zielonym i takoweż palety malarskie imitujące linie wodne montowane na plate’ach 1×1 z otwartym studem.
Na poziomie pierwszym mamy także imponujący mostek, pod którym montujemy zielone tile 2×2 – jak widać na zdjeciach konstrukcja mostku jest bardzo swieża i efektowna, zaś efekt wizualny wynagradza powtarzalność i schematyczność trudu konstrukcyjnego, jakim jest okupiony. Warto zaznaczyć, ze po połączeniu zestawu z Ninjago City aranżacja tego ostatniego zapewnia ciągłość tej konstrukcji. Ponadto poziom pierwszy ozdabia jaskinia do odłożenia bardzo przyjemnej łódki rybaka, dalej stoisko z owocami z subtelną funkcją bawialną umożliwającą wysypanie zawartości do wody, opiekany indyk z podobna funkcją playability umożliwiają jego obracanie oraz po prawej stronie od frontu pracownię rzeźbiarki z przykładami jej prac.
Drugi poziom to pracownia kartografa z nadrukowanym globusem oraz tarasem widokowym, dalej mieszkanie z aneksem kuchennym, telewizorem, podwójnym łóżkiem oraz od tyłu ciekawie zamontowanym owalnym oknem oraz, ponownie po prawej stronie, pokojem do ćwiczeń Ninja z trofeami i zbiorem broni. Tam zresztą ściana została w oryginalny sposób wykończona SNOTem w bardzo przyjemnej kompozycji barw.
Na ostatnim piętrze mamy herbaciarnię oraz pokój gier z wymontowalnymi automatami do gry i dyspenserem cukierków w postaci kolorowych groszków. Na zewnątrz, wbudowany w konstrukcję znajduje się działający automat na napoje, podobny do bankomatu z Ninjago City. Obok innych licznych ozdób, lampionów i anten, po lewej stronie niebieskiego budynku możemy zamontować sporych rozmiarów panele reklamowe, których otrzymujemy na zmianę cztery i są one przemyślnie ukryte w schowku pomiędzy pierwszym a drugim piętrem tej samej budowli.
Należy zaznaczyć, że figurki mają każdorazowo realny sposób przemieszczać się pomiędzy kolejnymi poziomami miasta, czy to za pomocą drabinek czy schodów, podobnie jak w przypadku Ninjago City. Pierwsze piętro jest montowane na pojedynczych studach parteru, drugie z kolei montuje się na wsad, poprzez odpowiednie odwzorowanie rozmiarów pomieszczenia klockami kolejnego pietra, trzyma się to natomiast dosyć solidnie kupy i nie ma problemu z gubieniem kondygnacji spadających przy przemieszczaniu.
Jak wspomniano, każdy z dachów trzech budynków montowany jest inaczej, na przykład dach niebieskiego budynku nabudowany jest na plate’y odwrócone do gory nogami i następnie przymocowane na zawiasach panele, gdzie indziej wykorzystywane jako elementy spychacza. Z kolei dach mieszkania montuje tile 2×2 w kilku rzędach i wykorzystuje technikę SNOT do przytwierdzenia czarnych zwieńczeń bocznych. Podobnież stragan wykorzystuje rzędy ciasno zamontowanych łopat. Każdy z takich detali jest sam w sobie oryginalnym urozmaiceniem składania i daje popis kreatywności projektantów zaangażowanych w rozwój produktu. Kolejną perełką jest odpowiadający rozdymce z Ninjago City balon prosiaka, również angażujący bardzo kreatywne wykorzystanie różowych groszków, dishów i modyfikowanych tile’i.
Z zestawem otrzymujemy 14 minifigurek co jest ofertą dosyć szczodrą, choć figurki same w sobie są dosyć standardowe, głównie przedstawiające mieszkańców czyli wieśniaków i rybaków. Dostajemy jednak w ramach bonusu LEGO-bombla, więc jeśli ktoś nie miał, to może uzupełnić kolekcję tym oto drogim kosztem. Z samego uniwersum otrzymujemy Cole’a, Garmadona i Lloyda no i członka Shark Army w ciekawym dual-molded hełmie rozdymki.
Zdecydowany top, zwłaszcza wobec ograniczonej już dostepności i absurdalnych cen Ninjago City gra warta świeczki.
10/10












































