Miała być Chima i Chima jest, choć w dosyć skromnej postaci zapowiadanej na heads-upie na Facebooku jakiś czas temu. Mamy tu mały zestaw tej serii z roku 2015 czyli z ostatniego roku dosyć krótkiej produkcji tej linii zapoczątkowanej w roku 2013. Zestaw liczy sobie 146 części oraz dwie dosyć spektakularne figurki. Jeśli nie wiecie – bo ja też nie wiedziałam – to zestawy tej serii były wypuszczone wespół z serialem animowanym fantasy swego czasu obecnym na Cartoon Network, który niestety doczekał się tylko trzech sezonów. Tło fabularne jest tu następujące – w niegdyś naturalnym raju, jakim była mityczna kraina Chima, rozgorzała bitwa o zasoby magicznej substancji o nazwe Chi, który ma moc twórczą jako źródło życia, jak również jako źródło destrukcji. Walka toczy się pomiędzy ośmioma plemionami antropomorficznych zwierząt – lwami, krokodylami, orłami, wilkami, gorylami, krukami, nosorożcami i misiami. W tym konkretnym zestawie Strainor, wojownik klanu tygrysów szablozębnych przemierza w swoim pojeździe terytoria wilków, aby w ostateczności natrafić na Worriza, lidera klanu wilków wraz z jego dwustronną ognistą bronią.
Uprzejmie uprzedzam, że set ma swoje lata, stąd może być miejscami lekko przykurzony, więc jeśli wasze OCD gets triggered takimi rażącymi przypadkami abnegacji, to zostaliście ostrzeżeni.
Ponownie LEGO zaskakuje mnie tym, jak spójną konstrukcję są w stanie wytworzyć z tak ograniczonej liczby klocków – mamy tu pewnego rodzaju pług śnieżny z maską w kształcie twarzy tygrysa szablozębnego, który – jak zachęca opis produktu – da się rozłożyć na dwa niezależne pojazdy; choć ja pozostaję w tym temacie dosyć sceptyczna – z każdego pojazdu da się na dobrą sprawę ściągnąć pakę i jeździć na szkielecie, co dokładnie tutaj ma miejsce. Mamy tu także dosyć sporo znanych elementów lodowych właściwych dla tego klanu zwierzaków, m.in są tu dwa kościane rozszerzenia kostrukcji używane często w okolicach około-mechowych i buildable figures, jak mogliśmy to widzieć choćby w maxi ruchomej figurze CHI Sir Fangar 70212, część tę zobaczycie także w drugim z dziś tu prezentowanych zestawów Legends of Chima Vardy’s Ice Vulture Glider 70220. W podobnym kontekście pojawiają się także ostrzane śmigła wykorzystywane tu jako nakładki po obu stronach głównej wielkiej opony, widywane w zestawach Bionicle czy dziwotach z Aquazone. Ze strony przeciwnej wilk Worriz otrzymuje dosyć symboliczny kawałek murku i to by było tyle rumakowania.
Tradycyjnie absolutną akstraklasą są dołączone figurki i jeśli nawet konstrukcje Legends of Chima tchną już dziś miejscami obciachem, to figurki tej serii moim zdaniem zestarzały się bardzo dobrze i do dziś cieszą oko ilością detali i wyposażenia. Strainor jak pozostałe z tygrysów szablozębnych jest już lekko nadpsuty i ma kawałki odsłoniętego sinego mięsa tu i ówdzie, ma także lodową prawą nóżkę i podobnież lodowy pancerz z bronią, którą bardzo dobrze znacie ze Stormtrooperów typu Executioner z części ostatniej trylogii tego uniwersum. Wilk ma piękny czerwono-złoty nadruk na torsiku i nóżkach wraz z efektownym zadrukowanym złotym pancerzem i montowanymi z tyłu czerwono-żółtymi płomieniami. Obie figurki mają alternatywne wyrazy twarzy o stopniowanym stanie poirytowania.
Z pewnością nie jest to nic szczególnego, ale Chima cenowo nie przetrwała próby czasu i jej zestawy można teraz dostać bardzo tanio z drugiej ręki. W tym wypadku jeśli warto to zdecydowanie tylko dla figurek, choć dołączona klockowa konstrukcja może także przy okazji dostarczyć trochę zabawy bez ocierania się o żenadę.
6/10