Jak zapowiadaliśmy, po krótkiej przerwie technicznej powracamy z kolejnym z tegorocznych zestawów Potterowych, tym razem zaprezentujemy wam największą z tegorocznego Hogwartu Komnatę tajemnic, w tej odsłonie z dosyć sporą przybudówką oraz nowym bazyliszkiem. Zestaw tylko w niewielkim stopniu przeznaczony jest dla starszych dzieciaków – mamy tu sugerowany wiek 9+, 1176 części oraz aż jedenaście figurek, czyli zaczyna robić się interesująco. Cena na Ceneo już od pięciu stów w PeElEnach, czyli plus minus 100 eurogąbek.
Zestaw jest z kategorii dosyć dużych i plasuje się we wspomnianej bardzo zatłoczonej półce cenowej, więc i konkurencja spora, ale już mogę powiedzieć, że będzie to rozwiązanie optymalne dla młodszej, zwłaszcza potteromaniakalnej publiczności – mamy tu, jak wspomniałam, sporo figurek a i konstrukcja prezentuje się dosyć imponująco, jeśli nie jesteście starą zrzędliwą babą jak ja. Nie wyprzedzając jednak faktów, pochylmy się nad tym, co znajdziemy w pudełku.
Konstrukcyjnie mamy tu decydującą większość składową nowego Hogwartu w postaci Wielkiej sali w wersji dla ubogich krewnych, klasy i gabinetu lali Gilderoya Lockharta, małego balkonu z przezroczystym barem dla zamontowania figurki w ruchu, symbolicznego obserwatorium bez okien, otwieranej bramy, piwnicy i samej, całkiem przyzwoicie oddanej komnaty tajemnic. Same struktury to czysty relaks – buduje się to bez specjalnego zaangażowania funkcji poznawczych, jeśli więc obawiacie się, że purchlak poniżej targetu wiekowego będzie marudził i odrywał was od w niniejszy sposób wykupionego wolnego wieczoru, to śpieszę z zapewnieniem, że nawet misie o małym rozumku nie powinny mieć problemów ze złożeniem tego zestawu do kupy. Dalej mamy tu średnich rozmiarów arkusz naklejek, dwie książki (w tym pamiętnik Toma Riddle’a), dwie różne sówki, dwa całkiem udane chochliki kornwalijskie oraz wspomnianego, nowego bazyliszka, który jest chyba najbardziej widocznym progresem od czasów prezentowanej tu wcześnie Wielkiej Sali (Hogwarts Great Hall – 75954) z 2018 roku. Jest także garść nowych elementów jak choćby nowy odlew kandelabru, estetycznie nadrukowany łeb bazyliszka z ruchomą szczęką, dual-molded głowa węża w dwóch sztukach w odcianiach szarości i transparentnej zieleni (wcześniej w innych kolorach widziana tutaj) czy także dark-tanowa sówka. Z zestawem otrzymujemy także aż sześć losowych fioletowych tile’i z czarodziejami.
Kolejnym sporym atutem zestawu jest atrakcyjny wsad figurkowy – jak napisałam, mamy tu aż jedenaście figurek, w tym rocznicowego złotego Voldemorta. Poza tym wszystkie z dołączonych figurek są póki co ekskluzywne dla tego setu i są to: Albus Dumbledore w magentowym wdzianku, fotograf Colin Creevey z aparatem, Ginny Weasley, Harry Potter, Justin Finch-Fletchley z domu Hufflepuff, Luna Lovegood z Ravenclaw, Professor Gilderoy Lockhart w nugatowym garniturze z zapasową perezą, Professor Sinistra, Tom Riddle oraz prawie bezgłowy Nick w fantastycznej fluorescencyjnej odsłonie. Wszystkie figurki – naturalnie poza złotym Voldemortem – mają alternatywne wyrazy twarzy.
Zestaw pomimo licznych konstrukcyjnych uproszczeń prezentuje się ciekawie, jest dostawcą wyjątkowych postaci i potencjalnym dawcą nowych, ekskluzywnych części oraz może zapewnić całkiem sporo zabawy jak przy jego składaniu tak późniejszej eksploatacji. Można zdecydowanie polecić.
8/10