Tym razem prezentujemy kolejny zestaw z kategorii średnich, bo mamy tu do czynienia z Wielką Salą Hogwartu z roku 2018 o 835 częściach. Uniwersum Harry’ego Pottera a mianowicie J.K. Rowling i Warner Bros siedzący na tyłku i spoglądający LEGO na ręce to tło licencyjne gwarantujące pewną jakość produktu jak i wierność zamysłom twórcy, stąd oczekiwania można mieć wysokie, co dziwne czasem nawet większe niż w przypadku Star Wars. Niniejszy set osadzony jest fabularnie w części pierwszej sagi o małym czarodzieju i dostarcza w związku z tym charakterystycznych dla tej produkcji postaci, jak Profesora Quirinusa Quirrella czy bazyliszka. Wygląda także na to, że zestaw powoli szykuje się do wyjścia z katalogu, po mocnym spadku cenowym ponownie koszt zestawu wzrósł, więc prawdopodobnie nie będzie od rzeczy się nim zainteresować, czy przynajmniej półrocznie obserwować jego obecność w LEGO Shopie.
Naturalnie zestaw jest pewnym kompromisem pomiędzy ceną i klockową objętością woreczków – Hogwart w czarodziejskim uniwersum był budynkiem olbrzymim i tak też wyglądała jego wielka sala. Otrzymujemy tu więc jedynie jej namiastkę, choć znam takich zakupujących wielokrotność niniejszego setu dla zestawienia sali w rozmiarach bardziej adekwatnych do filmowego pierwowzoru. W sali mamy jedynie dwa rzędy ław o długości ośmiu studów oraz umieszczoną na podwyższeniu katedrę na trzy krzesła dla grona pedagogicznego. Jako pewne odwzorowanie fabuły nad biesiadnikami unoszą się na wysięgnikach cztery świeczki, mamy także dwa dwustronne proporzce do obklejenia po każdej ze stron czterema flagami domów Hogwartu. Do budynku dobudowana jest wieża o czterech wyposażonych kondygnacjach, na parterze której znajdują się znane z filmu samo-budujące się schody, na pierwszym piętrze mamy gabinet z eliksirami, na drugim tiarę przydziału i skrzynkę, zaś na trzecim także znane z filmu lustro życzeń, zaś za nim zbudowanego z klocków feniksa – ten, podobnie jak w przypadku klockowego bazyliszka specjalnie nie zachwyca, ale o ile w przypadku bazyliszka LEGO dysponowało już gotowym odlewem, tak naturalnie gotowy odlew feniksa otrzymaliśmy dopiero w tym roku wraz z serią CMF. Pewnym minusem zestawu jest duża liczba naklejek – te, szczególnie jako element tworzący fakturę ścian budynku, są dosyć mocno widocznie i ośmielę się powiedzieć, że wygląda to mocno tak sobie. Dach z kolei jest moim zdaniem skonstruowany na mocno poprawnym poziomie, zadbano tu o urozmaicenie pojedynczymi serkami oraz iglicami, z kolei zasadniczą kopułę wieży otrzymujemy w formie niezależnego odlewu i jest to całkiem w porządku.
Z zestawem otrzymujemy aż dziesięć figurek i jest to zdecydowanie mocna strona niniejszego setu. Mamy tu trzech uczniów z Gryffindoru – Pottera, Hermionę oraz Rona Weasleya, dalej pojedynczych przedstawicielkę Hufflepuff Susan Bones oraz Draco Malfoya ze Slytherin. Ponadto mamy Prawie-Bezgłowego-Nicka, wspomnianego profesora Quirella w różowym turbanie, profesor Minervę McGonagall, Hagrida i naturalnie samego Dumbledore’a. Aż dziewięć z tych figurek ma alternatywne wyrazy twarzy, Bones, Weasley, Quirell, McGonagall, Nearly Headless Nick i Malfoy są także w tej wersji dostępne tylko w tym zestawie.
Czy warto sięgnąć po ten zestaw? Moim zdaniem zdecydowanie tak, będzie to także nieodłączny ruch dla chcących skompletować cały Hogwart w minifigurkowej skali, a jeśli chodzi o mnie, niespecjalnie mnie zainteresował dostępny w mikroskali i pewnie bardziej adekwatny gabarytowo Hogwarts Castle, również z roku 2018. Jeśli ptaszki śpiewają prawdę, trzeba będzie jednak zrobić to względnie szybko, preferencyjnie zanim LEGO straci nad setem kontrolę na rynkach wtórnych, ponieważ póki co, częsta cena 80-100EUR za ten zestaw wydaje mi się adekwatna.
Bleiben Sie swooshable!
8/10

























