To bodaj najkorzystniejsza cenowo, ale również najmniej spektakularna odsłona podstawowych modeli bat-pojazdu obecna aktualnie (początek 2020) w sprzedaży – przy odrobinie szczęścia zestaw można za zachodnią granicą zacebulić za 25-30EUR. Cóż tu dużo mówić, zestaw nie ma startu nawet do 70917 (Ultimate Batmobile) o aktualnie promowanej odsłonie 76119 (1989 Batmobil) nawet nie wspominając, to są jednak zestawy za 100/150-250EUR, więc nie ma co wybrzydzać. Wygląda natomiast moim skromnym zdaniem o wiele lepiej niż np. 70905 czy wcześniejszy 76035, no i mamy to sympatyczne odwołanie do Batmana filmowego.
Jak widać już wyżej, duńskich klockowych adaptacji batmobilu mieliśmy już bez liku, co jakiś czas pojawiają się kolejne, w różnych przedziałach cenowych, więc próżno usiłować pozostać całkowicie na bieżąco, jednak w tej kategorii cenowej jest to zestaw bardzo udany i odpowiednio odwzorowany ze skromną ilością figurek w liczbie dwie. Części mało, bo jedynie 342, więc nawet najwybredniejszy kaszojad powinien ogarnąć i przy okazji nie zgubić/nie wchłonąć większości z nich.
Dobrze oddany jest tu krój maski i kokpitu, ze zręcznie zamontowanym układem wydechowym, logowanymi kołami i gratis zestawem batarangów czy innych przeszkadzajek do zabawy (nie wiadomo nawet do czego miałyby one poza wyczerpaniem budżetu służyć, ale z pewnością da się je spokojnie przynajmniej w części zamontować z przodu czy wyposażyć nimi figurki). Trzy studshootery, dwa zamontowane na pojeździe i jeden w dłoni Jokera. Figurki w miarę oryginalne i ciekawe, design Jokera odpowiadający w sporym stopniu klasyce Burtona.
Zasadniczo można polecić.
6/10


