Dziś jeszcze, po zakończeniu drugiej pracy i krótko przed wybiciem północy na szybko podzielimy się drobniejszym i drugim na tej stronie zestawem powstałym jako wynik współpracy LEGO i National Geographic, a konkretnie mamy tu zestaw z żabnicą czy Anglerfisch tudzież diabłem morskim (Seeteufel) jak ją nazywają bracia Niemcy. Moim zdaniem zestawy z linii National Geographic to aktualnie jedne z ciekawszych produktów LEGO City, a podczas gdy, podobnie jak w wielu innych poświątecznych domach na półce czekają już Piraci z zatoki Barakud, kolejka Crocodile a dalej w kolejności czeka na składanie domek na drzewie, dopuścimy się w ramach takiego oto szybkiego relaksu krótkiego wpisu na temat niniejszego zestawu jako zakończenia roku 2020 na Nerdziuchu.
Na zestaw składa się większy od poprzedniej i symbolicznej łodzi podwodnej z zestawu 60263 batyskaf z czterema potężnymi wirnikami, ramionami do eksploracji, przeszkloną kopułą kabiny oraz parą butli tlenowych. Podobnie jak poprzednio mamy tu żółto-czerwoną kompozycje kolorystyczną z elementami w kolorze dark blue. W łodzi umieszczony jest wyciągany bezzałogowy łazik do badania dna i pobierania próbek z dwoma małymi śmigiełkami, ponadto otrzymujemy formację skalną zdominowaną przez raczej większe klocki w kolorach sand green, dark tan i odcieniach szarości (trzeba pamiętać, ze to zestaw 5+), aż cztery minifigurki, w tym dwóch nurków z alternatywnymi wyrazami twarzy oraz wspomnianą żabnicę na przeźroczystym technic bricku. Konstrukcja batyskafu jest bardzo prosta i zgrzebna, acz straszliwie wdzięczna, grywalna i „swooshable”. W środku mamy kabinę kierującego łodzią oraz przedział naukowca z nadrukowanym prostym slope’em. Na dachu dodatkowo umieszczone są symboliczne światła oraz zawór. Ramiona do eksploracji z kolei dociśnięte są za pomocą gumek, co zapewnia ich chwytność. Niewielką ilość naklejek w zestawie należy uznać za plus.
Z czterech dołączonych figurek najbardziej pozytywne wrażenie na mnie robi para nurków z masywną aparaturą do oddychania, którą niedawno tu uświadczyliśmy przy okazji prasówki czasopisma the best of LEGO City z figurką astronauty. Choć to trochę dziwne, ponownie to te dwie figurki mają, jak wspomniano wyżej, alternatywne wyrazy twarzy; młoda wesoła pani, która poza prostą wersją lekkiego uśmiechu w drugiej odsłonie puszcza do nas oko oraz na zmianę ukontentowany i przerażony okularnik płci brzydszej. Te dwie figurki mają także pełen nadruk z obu stron na torsiku i na nóżkach. Ponadto otrzymujemy pospolitego kapelusznika w bluzie i naukowczynię z ciekawym workowym plecakiem przerzuconym przez ramię i ponownie nadrukiem na nóżkach w postaci dwóch kieszeni. Gratis dostajemy jeszcze dwa czerwone kraby.
Aha – jak zobaczycie niżej, fluorescencyjny efekt żabnicy to nie pic na wodę – zwierz rzeczywiście szybko chwyta światło i naprawdę mocno świeci w ciemności.
Bardzo sympatyczny, przyjemny w składaniu i wyposażony w ciekawe części zestaw – zdecydowanie warto się pochylić nad tą częscią oferty City i wyselekcjonować coś dla siebie. Jak dla mnie super.
Im neuen Jahr bleiben Sie swooshable!
7/10