Ależ jesteśmy niesłowni, miało już City nie być a tu grzebu grzebu w starych setach i wyskakuje na mnie coś takiego. Cóż, jak pewnie zauważyliście, biorąc pod uwagę wysmakowany gust was dokładnie jako odbiorców tej witryny i vesměs wasze niskie zainteresowanie zestawami tej linii oraz poniekąd także własne preferencje, nowych, mocno już zduplowanych setów City pojawia się tu dosyć mało, problem jednak w tym, że nadal nam trochę tych produktów, wciąż kompletnych i w dobrym stanie, po kątach zalega, a że podjęliśmy się konsekwentnie trudu skatalogowania wszystkiego, co mamy, musicie teraz biedni w najlepszym wypadku scrollować przez podobny masowy kontent potyczek policjantów i złodziei. Co tu więc dużo mówić, znajdźkę wykopaliśmy, skompletowaliśmy to, co się przy składowaniu rozsypało, umyliśmy, aby zestaw nie wyglądał na własność kogoś, kto na balkonie ma składowisko kartonów po przesyłkach pocztowych i niniejszym przedkładamy do waszego dobrotliwego wglądu i oceny.
Zestaw do szczególnie popularnych nie należy, więc pozwólcie, ze nakreślę wam w tym miejscu tło, z uwagi na które po części taki ponurak jak ja nieudolnie sili się na przejawy humoru, prywatę i wspołczucie. Zestaw ma już swoje lata, wydany był w roku 2017, zawiera 277 części i cztery figurki oraz – co dosyć istotne – sklasyfikowany został jako produkt dla bombli w wieku od lat pięciu do dwunastu. To ostatnie rzutuje dosyć zauważalnie na liczne uproszczenia konstrukcyjne, choć jest dosyć dziwne, że w secie dla takiego targetu (czyli formalnie 5+) znajdziemy całkiem niemało naklejek. Sam temat jest potężnie masowy i wtórny i był tu już podnoszony wielokrotnie, jak choćby na przykładzie wcześniej tu omawianego zestawu LEGO City 60208 Sky Police Parachute Arrest, czyli po raz kolejny policjanci gonią złodziei, choć przynajmniej tutaj policyjne letadlo jest słusznych gabarytów, a konkretnie mamy do czynienia ze śmigłowcem. Jest to już zestaw historyczny, jest natomiast nadal dostępny, choć Amazon krzyczy za niego cenę ponad 40EUR i powiem wam, że to zdecydowanie drogo. Polska porównywarka podaje z kolei najniższą cenę z Allegro cca 140 cebulionów i to już zdecydowanie jest kwota, za którą można z różnych pobudek tę żabę przełknąć.
Jaki jest koń, każdy widzi, więc nie widzę powodów, dla których miałabym się tu szczególnie szeroko rozpisywać. Otrzymujemy tu przede wszystkim całkiem zgrabny śmigłowiec z dużym białym odlewem dzioba z szybą z przodu oraz bardzo symbolicznym kokpitem pilota wewnątrz i choć jedną z przyczyn implementacji takiego rozwiązania jest z pewnością niski wiekowy target produktu, muszę przyznać, że wygląda to całkiem nieźle. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że ta część pojazdu jest dosyć solidnie zabudowana, więc jeśli umieścimy wewnątrz figurkę, to raczej ciężko będzie bez kompletnego demontażu ją później wydostać, stąd zakładam, że w wielu domach ten śmigłowiec kierowany jest przez ducha czy też lata na wyobrażonym autopilocie. Przyjemnym rozwiązaniem są także montowane po bokach odsłonięte platformy, z których możemy opuścić figurkę na montowanym na cienkim sznureczku haku i jest to bodaj najbardziej skomplikowany element konstrukcyjny w całym zestawie, z którego montażem szczerze mówiąc pięcioletni młody człowiek mógłby mieć pewien problem, ale rozumiem, że LEGO ma także mocny aspekt familijny wspólnego składania, co po troszę daje grupie LEGO wymówkę w postaci „rodzice pomogą”. Ja pięć lat miałam już bardzo dawno temu, więc uważam ten element za przyjemne zróżnicowanie tej poza tym bardzo prostej konstrukcji. Na szczycie konstrukcji mamy montowany na zakładkę czteroramienny wirnik, śmigło ogonowe jest z kolei obok statecznika. Całkiem zgrabnie wygląda podwozie z trzema obrotowymi kółkami, co pozwala na bardzo gładkie i zwrotne zmiany kierunku pojazdu na podłożu.
Ponadto otrzymujemy jeszcze dwa samochody – jeden policyjny, będący kalką samochodów tej formacji, jakie widzieliśmy tu wcześniej, chociażby w posterunku policji czy omawianym tu już bardzo dawno temu samoistnym zestawie z taką zawartością – cieżko tu się czymkolwiek zachwycać, ot kolejne, sześciostudowe, bezdrzwiowe, lekko sportowe autko dosyć mocno obklejone logotypami i nazwą wiadomej formacji. Podobnież lekko sportowy charakter ma samochód zbójów w kolorze Dark Red i tu także mamy trzy naklejki urozmaicające wygląd pojazdu. Dodatkowo z zestawem otrzymujemy także drogową barierkę.
Z zestawem dostajemy cztery dosyć masowe figurki – trzech policjantów i jednego zbója. Na moje oko dwoje policjantów skierowanych jest do akcji ze śmigłowcem a jeden w amerykańskich okularach i czapce ma prowadzić pościg naziemny. Trzy z figurek są formalnie ekskluzywne dla tego setu, ale to raczej tylko dlatego, że są to kolejne średnio kreatywne składaki z masowych klocków.
Ogólnie nie jest to produkt zły sam w sobie, głównym moim zarzutem jest tu raczej ogólna wtórność podobnych zestawów czy też znacznej serii LEGO City ogólnie. Jeśli natomiast komuś jeszcze brakuje opcji pościgu pomiędzy złymi i dobrymi, jest to z pewnością opcja do rozważenia, jeśli tylko uda wam się ją wciąż wyszarpnąć za sensowną cenę.
Aha, jeśli jesteśmy w temacie City, którego miało nie być, to pozwolę sobie w tym miejscu zapowiedzieć, że będzie nowe City – kartony sobie obejrzycie na heads-upie na Facebooku, ale już niebawem odpłyniemy w tematy lekko odmienne i będziecie mogli tu zobaczyć drobnicę 5+ z zeszłoroczną zamiatarką ulic 60249 oraz tegoroczny traktor 60287.
Achtung/Pozor: Dust Residue Trigger Warning dla perfekcyjnych pani domu!
6.5/10