Dziś kolejny zestaw z uniwersum Star Wars, tym razem z bodaj najbardziej udanej z nowych odsłon sagi czyli Rogue I. Jest to zestaw z kategorii średnich, tak cenowo jak i objętościowo.
Mamy tu klockowe wcielenie dywersyjnej bitwy, która w odcinky Łotr I miała na celu odwrócić uwagę od prób pozyskania i transmisji planów Gwiazdy Śmierci i jednocześnię zmusić imperialną armię do relokacji swoich zasobów właśnie w celu zmierzenia się z niedobitkami rebeliantów. Zestaw w dosyć wdzięczny sposób oddaję rzeczoną scenerię pojedynku i wzbogaca ją o kilka przyjemnych funkcji playability, w różnym stopniu wcielonych w takim kształcie do filmu. Mamy tu skromny fragment bunkra z bramą o rozsuwanych drzwiach (choć po złożeniu tego nie widać, na element ten składa się całkiem pokaźna liczba klocków) oraz plac przed budynkiem ozdobiony słuszną porcją krzaczków i drzewkiem zapadającymi w tropikalną estetykę planety Scarif. Minusem jest duża, jak na zestaw tej wielkości, ilość naklejek – jak widać całe jasnożółte malowanie na placu to dostarczone przez LEGO naklejki.
Zestaw dosyć przyzwoicie prezentuje się z perspektywy figurkowej – mamy Jyn Erso, Cassiana Andora i dwóch piaskowych trooperów z ładnymi nadrukami, do tego komplet akcesoriów i alternatywne nakrycie głowy dla Jyn, a to w postaci czarnego dziobatego imperialnego hełmu. Pewien niedosyt pozostawia brak Chirruta Îmwe oraz Baze’a Malbusa, którzy na kartach historii pojedynku zapisali się w dosyć spektakularny i ofiarny sposób (ten pierwszy w bitwie ginie), zwłaszcza, że według moich informacji postacie te w ogóle nie doczekały się swojej minifigowe odsłony, bo o action figures w wydaniu maxi wypuszczonych przez LEGO i nie zbierających zbyt pochlebnych opinii niewarto wspominać.
Set bardzo przyjemny, wdzięczny przy składaniu i pięknie uzupełniający naszą kolekcję istotnych scen filmowych z uniwersum Star Wars. Można polecić.
7/10







